25 paź

Kraina wampirów i gór – Transylwania

Przemierzając miastami Rumunii można trafić do najważniejszego miasta, czyli Transylwanii. Tam odnaleźć można zarówno coś dla amatorów gór, jak również dla amatorów wampirów i mrocznych legend. Zmierzając szklakiem Drakuli, trafić można do zamku Bran, w którym panuje dość jasne światło, a komnaty nie przypominają czary drapieżnika, a raczej wygodne miejsce do mieszkania dla ważnych osobistości. Taką osobistością był niegdyś hrabia Vlad, utożsamiany z postacią właśnie owego wampira. Znawcy tematu uważają jednak inaczej, że ów stwór powstał tylko w wyniku wyobraźni, znanego pisarza, który być może zafascynował się na tyle historycznym władcom. A także całą, tą krainą tak bardzo, że umiejscowił akcję, na tym właśnie obszarze, który jednocześnie utożsamiał z obszarem działania monstrum.

zamek-romania

Zwiedzanie zamku

Tak naprawdę, największe wrażenie i zapierające oddech w piersi chwile, jak opisują sami turyści na blogach, można przeżyć w czasie przeciskania się przez wąskie korytarze. Są one niesłychanie małej szerokości, dlatego niektórzy twierdzą, że może być potrzebna butla z tlenem po ich przejściu. O tajemniczości stanowi to niesłychanie zagadkowy korytarz, praktycznie trudny do przejścia dla zwykłego człowieka, który musie się poruszać raczej powoli i bokiem, jeśli ma spora nadwagę. Co innego dla tajemniczej zjawy, być może dlatego też został zbudowany, aby wampir mógł niepostrzeżenie przemieścić się z jedne części zamku na drugą.

Prawie nic strasznego

Zwiedzając zamek w Transylwanii można poczuć lekki niedosyt, jak mówią sami miłośnicy Drakuli , praktycznie nie ma się tam czego bać. Na dziedzińcu zamkowym umiejscowiono stragany z pamiątkami, wśród których znaleźć można wampirze zęby, takie plastikowe, a także różne figury samego Vlada oraz wampirów. To doskonała atrakcja dla dzieci, które z pewnością wybiorą coś dla siebie, ale nie jedyna w tej okolicy. Wybierając wycieczki do Transylwanii można udać się do parku dinozaurów, znajdującego się w obszarze kilku kilometrów, a ich imponujące rozmiary, mogą wywołać uśmiech, zaciekawienie, a nawet zachwyt u małych miłośników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *